Czekam na uśmiech mojej przyszłości
Trwając powoli w czystej zazdrości
I nie mogąc wytrzymać z ciekawości
Co przyniesie powiew codzienności
Bo bez przerwy w niepewności trwam
Stojąc na życia drodze sam
I mimo że na scenie kogoś innego gram
To nadzieję na lepszą przyszłość mam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz